"przyda się", wiedziałam co będę w niej przechowywać, ale długo nie miałam pomysłu jak będzie wyglądać. Wystarczył spacer po ogrodzie... i zabrałam się do pracy :) Oto jej efekty:
przy okazji zgłaszam kubek na wyzwanie:
wyzwanie gościnnej projektantki w Szufladzie
ależ to piękne, wspaniały pojemniczek
OdpowiedzUsuńjejciu, toż to cudo, a nie puszka, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńJest superowa - ceglasta faktura jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńIwonko dzięĸuję :)
UsuńGenialne!!!
OdpowiedzUsuńGosiu miło mi to czytać :)
UsuńO matko,jakie cudo Ci wyszło
OdpowiedzUsuńcieszę się, że do mnie tu zajrzałaś - dzięĸi :)
UsuńWow das ist ja fantastisch!!!!! Ein echt klasse Recycling-Projekt! Liebe Grüße, Dagmar
OdpowiedzUsuńDagmar vielen Dank :*
UsuńJesteś fantastyczna!!! Wyszło wspaniale!
OdpowiedzUsuńAniu bardzo Ci dziękuję za komentarz
Usuń:)))))))
Rewelacyjna puszka - a cegły są po prostu niesamowite :))))
OdpowiedzUsuńBarbetko dzięĸi, i serdecznie pozdrawiam
UsuńFajowa :D Ja pewnie nawet bym się nie zawahała przy wyrzucaniu, a ty takie cudeńko zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńsama bym się o to nie podejrzewała, ale czasem coś człowieka tak natchnie :)
UsuńA to doczekał się groszek cudownej metamorfozy: ) Pozdrawiam serdecznie : )
OdpowiedzUsuńdzięki :) pozdrawiam ciepło
UsuńBasia
piękne cegiełki.. Mogli by sprzedawać groszek w tak uroczych puszkach :)
OdpowiedzUsuńa mogliby... zaraz byłoby ciekawiej :) dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Usuń