Zawsze marzyły my się materiałowe kwiaty własnej produkcji. Takie w stylu vintage lub shabby chic. Naoglądałam się rozmaitych tutoriali gdzie kwiaty tworzyły scraperki przy pomocy koronek, tiulów, muślinów itp. materiałów. Jednak nie bardzo chciało mi się wycinać je przy pomocy szablonów, bardziej skłaniałam się ku użyciu wykrojników. Postanowiłam na początek wykorzystać materiały, które gdzieś tam zalegały na półce w szafie. Niestety na początku nie poszło tak jak to sobie wymyśliłam materiał się nie docinał, strzępił. Porzuciłam wszelkie próby do czasu kiedy w znanej sieci drogerii moje oko wyłowiło wynalazek jakim jest krochmal w spraju. I zaczęła się zabawa. Dzięki niemu materiał usztywniłam do granic możliwości, a wykrojniki cięły jak w papierze.
Już od razu mogę powiedzieć, że najbardziej sprawiły się polskie wykrojniki (oczywiście piszę tutaj tylko i wyłącznie o tych, które posiadam) choć kilka zagranicznych marek też dały radę.
A teraz koniec gadania i trochę zdjęć.
|
Nakrochmalony materiał. |
|
Materiały, które poszły na eksperyment to przeważnie bawełna i len. |
|
Okazało się, że jeśli złożyć nakrochmaloną gazę kilka razy wykrojniki Rosy Owl cięły jak w maśle :) |
|
Cieniutki materiał? Żaden problem... tu wykrojnik APScraft |
|
Jak widać na lnianym materiale da się świetnie stemplować... |
|
Wykrojniki sizzixa dały radę wyciąć etykiety. |
|
Yvonne creations wykrojniki ramki + stempel
|
Zapraszam serdecznie do eksperymentów